Znając historię kina można stwierdzić, że wiele klasycznych technik filmowych narodziło się z przypadku. Z kolei ileż filmów z początków uznawanych za głupie potem staje się kultowymi, wyznaczającym nowy trend?
"Obywatel Kane" stoi u mnie najwyżej w dwóch powodów; scenariusz i jego wykonanie. Oglądałem go raz i ten raz mi wystarczył, by pojąć fenomen filmu. To się leje samo z ekranu.
SPOILER Moment, w którym Kane rwie na strzępy wypisane przez siebie zasady uważam za najpiękniejszy w historii kina.
SPOILER
Poza tym uważam, że filmy, które zmieniły kino to między innymi Matrix. Jeśli komuś wydaje się on filozoficznym bełkotem to Reaktywacja musi być jakimś kosmosem. O ile Gwiezdne Wojny zrewolucjonizowały efekty specjalne, o tyle Matrix w cudownie prosty przepisał życie na język "komputerowy". To wizja, która nie w każdym miejscu trzyma się kupy (trudno o to w przypadku elementów fantastycznych), ale grunt, że jej przesłanie jest jasne. Matrixa każdy kojarzy, co drugi film amatorski to albo jakiś matrixowy motyw albo gwiezdno-wojenny. W końcu "off" to też gałąź kina.
GW - to fenomen i to nie tylko filmowy, ale i socjologiczny. Który, film zebrał tylu (bez obrazy) wariatów przebierających się za Jedi i wymachujących mieczami świetlnymi? Kino popularne wyszło na wierzch i do dzisiaj pokutujemy
. Nie jestem fanem GW, ale lubię do nich wracać, bo mają klimat, magię i przygodę. A że głupie do cna? W końcu kino to przygoda.
Osobiście jednak preferuję takie filmy, przy których kolejnym obejrzeniu odkrywa się coś nowego. Oprócz
Matrixa i
Obywatela Kane'a wymienię
Gorączkę Michaela Manna - film bezbłędny. Wszystko w nim jest wybitne, ale niestety, mimo tego, że jest arcydziełem, nie został zapamiętany przez szerszą widownię.
Poza tym; filmy Hitchcocka, Pancernik Potiomkin, Casablanca, Odyseja Kosmiczna (z kolei OK: 2010 to szmira totalna), Mad Max, Pulp Fiction, Blade Runner, Ojciec Chrzestny, Bullit, filmy Sama Peckinpaha, Tarantino, który ostatnio już chyba totalnie chodzi po chmurach, ale w "Grindhouse" to się pośmiał w widowni. Wymieniając te filmy nie miałem na myśli tylko użyte w nich techniki, ale i wpływ na ogólną świadomość widzów.[/fade]