Forum Kamera!Akcja
http://www.kameraakcja.pl/

Możliwości
http://www.kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=9&t=1223
Strona 1 z 1

Autor:  Magdziulka [ 10 Wrz 2006, 13:26 ]
Temat postu:  Możliwości

Witam. :D
W tym roku czeka mnie matura i próba dostania się na studia. Chciałabym uzyskać pomoc w dokonaniu wyboru. Siedze juz drugi dzien z informatorem (i 3 rok z zamierzeniami) i nic z tego. :| Czytając wymagania kolejnych etapów łódzkiej filmowki czy AT dostaję gęsiaej skórki. Tak naprawde nie mam pojecia czego sie spodziewac. Jak sie przygotowac. Mam wrazenie ze to, czego chciałam sie w szkole nauczyc, musze zaprezentowac by sie do niej w ogole dostac. :? Jestem spod Warszawy wiec wolalabym zostac w Warszawie, jednak chciałabym poznac opinie na temat róznych szkoł (a takze egzaminów wstepnych). :arrow: Najbardziej chciałabym uczeszczac na kierunek scenopisarstwa ale np w łodzi sa to studia zaoczne (chce isc na dzienne) a na dodatek bylo cos napisane na stronce, iz w tym roku nie bedzie w ogole naboru na owy kierunek. Czy i gdzie sa szkoly z tym kierunkiem? dzienne.

Czy by dostac sie na wydzial aktorski na AT trzeba sie wykazac jakimis wiekszymi uzdolnieniami fizycznymi, czy przeciętna osoba tez da rade sie dostac?

Interesuje mnie wydzial scenopisarstwa, projekcji filmu, np wiedzy o teatrze, aktorski.

Z góry dzięki wielkie!!!!!!! 8)

Autor:  santi [ 10 Wrz 2006, 20:03 ]
Temat postu:  Re: Możliwości

Magdziulka napisał(a):
projekcji filmu


Znaczy chcesz się nauczyć obsługiwać projektor kinowy? :shock:

Autor:  Magdziulka [ 11 Wrz 2006, 12:14 ]
Temat postu: 

moze mnie nie zrozumiales :roll:

Autor:  LGF [ 11 Wrz 2006, 17:27 ]
Temat postu: 

Z doświadczenia niestety nic Ci nie mogę doradzić, bo egzaminów do szkoły filmowej, która by oferowała dzienny typ nauki nie zdawałem. Ale powiem to co słyszałem od innych.
Wszyscy mówią, że zaraz po liceum jest bardzo ciężko dostać się do szkoły filmowej. Aktorzy nie mają lekko. Zajrzyj na stronę filmówki w Łodzi. Z tego co pamiętam są tam wymagania jakie stawiane są przed aktorami. Jeżeli chodzi o scenopisarstwo to chyba nigdzie w Polsce nie ma go jako kierunek stacjonarny, także albo pozostają Ci zaoczne, albo jakieś kursy.
Kierunek wiedzy o teatrze oferuje praktycznie większość wyższych uczelni (w Lublinie śą to i KUL i UMCS, w Wawie nie wiem), ale jeżeli nie interesuje Cię kino czy teatr TYLKO od strony teoretycznej to lepiej tam się nie wybieraj. Kilka moich koleżanek z zacięciem aktorskim tam poszło, ale okazało się że to jednak nie jest to.
Lepiej przygotuj sobie jakiś zapasowy kierunek, na którym będizesz mogła studiować w przypadku gdy powinie Ci się głowa. Zresztą, studiów artystycznych lepiej nie wybierać jako główną drogę kształcenia. Zawsze bezpieczniej mieć w zanadrzu coś "normalnego". Może na początek ta wiedza o teatrze nie jest taka zła? Przecież zawsze możesz zdawać w klejnych latach. Bo pamietaj, że z każdym rokiem Twoje szanse rosną.

A jeżel chodzi o scenopisarstwo to jako kierunek studiów to strata czasu. Nikt nie nauczy Cię dobrze pisać. Jeżeli sama nie będizesz nad tym pracować, to nawet studia Ci nie pomogą.

pozdrawiam i życzę udanych wyborów :) powodzenia

PS. i dla mnie "projekcja filmów" jest tajemnicą :?

Autor:  santi [ 11 Wrz 2006, 17:54 ]
Temat postu: 

Magdziulka napisał(a):
moze mnie nie zrozumiales :roll:


Nie myśl, że jestem złośliwy ale serio nie wiem o co może Ci chodzić z tą projekcją. Znam dwie definicje: jedna taka "optyczna" a druga psychologiczna (ta już mi kompletnie nie pasuje) Są jeszcze jakieś w chemiczne "projekcje"...

Studiowanie scenopisarstwa to już totalnie akademickie podejście i również odradzam.
Wiem, że zaraz się odezwą rewolucjoniści i będą mnie chcieli zlinczować ale w temacie scenariuszy proponuję zaopatrzyć się w któryś z podręczników na ten temat (łącznie ze ze znienawidzonym Wereśniakiem) i poznać różne warsztatowe podstawy. Popisać trochę, dać do konsultacji fachowcom, załapać się na jakieś warsztaty itp. Jak masz talent do opowiadania to się uda i reszta przyjdzie.

Na początek proponowałbym jakieś studium policealne o filmowym "zabarwieniu". Po pierwsze łatwiej będzie się przestawić na tryb akademicki potem. Po drugie trochę ludzi poznasz o podobnych zapędach, zrobisz to owo praktycznie i może lepiej poznasz własne preferencje. Jak znajomi z AT raczą puścić farbę to coś napiszę o tej uczelni.

Autor:  EE [ 11 Wrz 2006, 19:06 ]
Temat postu: 

www.afit.edu.pl , jest również kierunek scenariopisarstwa, jak powiedzieli przedmówcy pisania scenariuszy nikt ciebie nie nauczy ale będąc na tym kierunku możesz "Popisać trochę, dać do konsultacji fachowcom". Na tym forum była już dyskusja na temat tej szkoły więc wystarczy tylko odnaleźć ten wątek. A no i szkoła jest w Wawie.

Autor:  Magdziulka [ 14 Wrz 2006, 12:32 ]
Temat postu: 

:lol:
Dzięki wam wszystkim bardzo :) Z projekcją oczywiście się pomyliłam/przejęzyczyłam chodziło mi o produkcje. Czytałam oczywiscie etapy dostania sie do filmowki w łodzi, ale .. czy naprawde oni tyle wymagają jeszcze przed przystapieniem do nauki, czy to tylko tak grożnie wygląda, bo szczerze powiedziawszy, nie posiadam az takiej wiedzy na temat teatru, filmu, mediow itd, mimo ze do liceum chodze do własnie tzw "filmówki" (XXI LO w Wawie).

Jezeli chodzi o scenopisartwo, to dziekuje za info, bo pomoglo mi sie utwierdzic w przekonaniu ze to tylko strata, czasu i talent jest niewątpliwie najwazniejszy :)
LGF mówisz, ze jezeli mnie nie interesuje teoria to nie bardzo powinnam isc na WOT...
stad wynika moj ogromny dylemat.. Nie bardzo mam alternatywe. Myslalam zatem ze jak pojde na WOT to zawsze moze byc mi pozniej łatwiej, poza tym wyksztalcenie w tym kierunku moze byc dobrym fundamentem mojej przyszlej (hipotetycznie) kariery w kierunku pracy przy produkcji filmu czy w tv. Sadzisz ze sie na tym nie odnajde jezeli faktycznie nie bardzo przepadam za wiedza czysto teoretyczna?
Jedyną alternatywa jezeli chodzi o kierunki nieartystyczne jest tylko chyba filologia polska.... :?
:cry:

Sorki ze prosze o tyle odpowiedzi i przedstawiam tyle watpliwosci, ale nie bardzo znajduje w moim otoczeniu kompetentną, czy zdolną do odpowiedzi na moje pytania..

POZDRAWIAM!!!!!! 8)

Autor:  santi [ 14 Wrz 2006, 18:26 ]
Temat postu: 

LGF napisał(a):
Zresztą, studiów artystycznych lepiej nie wybierać jako główną drogę kształcenia. Zawsze bezpieczniej mieć w zanadrzu coś "normalnego".


Szczerze mówiąc nie do końca zgadzam się z tym stwierdzeniem. Zmarnowałem kilka lat studiujac bez powodzenia informatykę zamiast pójść za swoją pasją i tak ani nie umiem programować a filmowiec ze mnie też bez większych sukcesów choć żyję z tego jakoś.

Kierunki artystyczne są dla artystów i asekurancka postawa to tylko rozmienianianie się na drobne kiedy człowiek musi kuć rzeczy, które go niespecjalnie interesują a myślami jest gdzie indziej i wkurza się tylko, że nie może się wykazać w tym co go kręci.

Osobiście głosowałbym za podjęciem ryzyka jeśli czujesz, że "to jest TO". Artyści z definicji nie są "normalni" więc szkoda czasu.

Autor:  Magdziulka [ 17 Wrz 2006, 13:11 ]
Temat postu: 

santi napisał(a):

Na początek proponowałbym jakieś studium policealne o filmowym "zabarwieniu". Po pierwsze łatwiej będzie się przestawić na tryb akademicki potem. Po drugie trochę ludzi poznasz o podobnych zapędach, zrobisz to owo praktycznie i może lepiej poznasz własne preferencje.


ok. a pisząc o studium policealnym o filmowym "zabarwieniu" co masz konkretniej na mysli?

Autor:  santi [ 17 Wrz 2006, 13:57 ]
Temat postu: 

Zasadniczo to tylko AFiT wchodzi w grę. Kiedyś w Warszawskiej Szkole Reklamy był całkiem przyzwoity kierunek "telewizyjny" ale z tego co wiem to już nie ta jakość. Są też różne jednoroczne w rodzaju kurs operatora ale to raczej dla migających się od wojska.

AFiT dysponuje pewnym zapleczem choć oglądając filmy stamtąd odnoszę wrażenie, że wszelka oryginalność jest tam niemile widziana za to kult nudziarstwa podniesiono do rangi sztuki.

Autor:  LGF [ 17 Wrz 2006, 17:43 ]
Temat postu: 

Niedługo w AFiT zaczyna się rok akademicki, z tego co wiem jest kilka osób na forum (w tym ja), które rozpoczynają tam naukę, więc za jakiś miesiąc powinnaś mieć informacje z pierwszej ręki co i jak się tam odbywa. Swego czasu pisałem w którymś z wątków jak wygląda tam pseudo-rozmowa kwalfikacyjna. Zajrzyj, będziesz wiedziała czego tam wymagają.

Autor:  Magdziulka [ 18 Wrz 2006, 12:06 ]
Temat postu: 

ok :) wielkie dzieki i czekam na info

Autor:  filmowiec7 [ 19 Wrz 2006, 19:35 ]
Temat postu: 

Są też różne jednoroczne w rodzaju kurs operatora ale to raczej dla migających się

ja jestem zainteresowany może jeszcze zdążę ,Możesz coś więcej powiedzieć na ten temat ?

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/